Funkcjonariuszka zgierskiego ruchu drogowego, w czasie wolnym od służby, jechała z mężem samochodem przez Dobrą (gm. Stryków). Gdy zobaczyła na poboczu zataczającego się mężczyznę, który wsiadł do auta i odjechał natychmiast ruszyła za nim. Okazało się, że 49-latek miał ponad 3 promile alkoholu w organizmie oraz sądowy zakaz prowadzenia pojazdów. Mężczyzna usłyszał już zarzuty, za które grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności.

14 kwietnia 2019r. przed godziną 13.00 policjantka w czasie wolnym od służby jechała ze swoim mężem samochodem przez Dobrą (gm. Stryków). Funkcjonariuszka zauważyła, że na poboczu drogi stoi samochód toyota, do którego wsiada zataczający się mężczyzna. Gdy kierujący odjechał policjantka postanowiła ruszyć za nim. Przypuszcza, że ten może być pod wpływem alkoholu. Po chwili toyota się zatrzymała, a kierujący wysiadł z auta i poszedł do pobliskiego baru. Gdy funkcjonariuszka weszła za mężczyzną do środka ten zdążył już kupić dla siebie alkohol. Wezwany na miejsce policyjny patrol przeprowadził badanie mężczyzny, które wykazało w jego organizmie 3,02 promila. Dodatkowo okazało się, że ma on sądowy zakaz prowadzenia samochodów. 49-latek został zatrzymany i noc spędził w celi zgierskiego aresztu. Usłyszał już zarzuty kierowania samochodem w stanie nietrzeźwości oraz niestosowanie si e do zakazu sądowego, za co grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności.