Wszystko wskazuje na to, że po wielu latach, problem składowisk odpadów zlokalizowanych na terenie byłych Zakładów Przemysłu Barwników „Boruta” w Zgierzu, przy ulicach: Miroszewskiej, Łukasińskiego i Struga, zostanie ostatecznie rozwiązany.
Przypomnijmy, że w czerwcu 2019 r. miało nastąpić przekazanie miastu drogą darowizny własności terenów przy ulicach: Miroszewskiej, Łukasińskiego i Struga. Niestety, większościowy udziałowiec spółki „Eko-Boruta” (jednocześnie jej dawny likwidator), nie wyraził wtedy zgody na nieodpłatne przejęcie przez miasto całości terenu, a także zażądał umorzenia zobowiązań z tytułu użytkowania wieczystego i podatku od nieruchomości.
W marcu br. Sąd Okręgowy w Łodzi, na wniosek starosty zgierskiego (jako przedstawiciela Skarbu Państwa), zdecydował o rozwiązaniu użytkowania wieczystego dla trzech składowisk, będących w dzierżawie Eko Boruta sp. z o.o. – Spółka miała zająć się rekultywacją tych terenów, lecz przez wiele lat nie wywiązywała się z tego obowiązku, jednak my nie byliśmy organem, który mógłby taki obowiązek wyegzekwować – mówi starosta zgierski Bogdan Jarota.
Wyrok sądu otwiera teraz furtkę do bezpłatnego przekazania terenów miastu Zgierz, które będzie mogło ubiegać o wsparcie finansowe na ich rewitalizację.
– Z naszej strony mamy już przygotowane wszystkie niezbędne dokumenty m.in. zgodę wojewody łódzkiego na zbycie nieruchomości, liczymy więc, że sprawę tych składowisk uda się rozwiązać w jak najkrótszym czasie – przekonuje Karol Maśliński, członek Zarządu Powiatu Zgierskiego.
Dodatkowo starosta zgierski zamierza złożyć wniosek do Sądu Rejonowego w Zgierzu o wykreślenie wpisu dotyczącego użytkowania wieczystego oraz wszelkich obciążeń ujawnionych w księgach wieczystych.
Dziś odbyła się wideokonferencja z udziałem służb wojewody łódzkiego i marszałka województwa łódzkiego, władz powiatu zgierskiego i miasta Zgierza, a także Wojewódzkiego Inspektora Ochrony Środowiska w Łodzi oraz przedstawicieli Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Łodzi. Wszystkie kwestie, poruszone podczas spotkania, zostaną przeanalizowane i każda ze stron ustosunkuje się do nich. W planach jest kolejne spotkanie, na którym mają zostać podjęte dalsze kroki zmierzające do pozbycia się składowisk.
